Copywriterów na rynku jest wielu – to jedna z bardziej konkurencyjnych branż wśród pracy dla freelancera. Jak przekonać potencjalnego klienta, że warto wybrać właśnie ciebie i kim właściwie jest „snajper contentu”?

 

Na to określenie natknęłam się podczas lektury TEGO >>> artykułu Pawła Tkaczyka, który serdecznie polecam. Mimo że samo określenie może brzmieć całkiem zabawnie i „korpomowowo”, to nie sposób odmówić mu doskonałego opisywania tego, czym w zasadzie jest.

 

Zlecenia dla copywritera – kim jest snajper contentu?

Jak sama nazwa wskazuje – a zwłaszcza jej pierwszy człon – „snajper contentu” potrafi dokładnie wcelować w grupę odbiorców (=target), jakiej wymaga jego klient. Wyzwanie zaczyna się, gdy grupa okazuje się zbyt duża – bo jak wtedy dopasować komunikaty, jeśli ludzie po drugiej stronie monitora mogą być różni? Jak targetować taką reklamę?
Spróbujmy przyjrzeć się zjawisku od początku, na przykładzie nowootwartego zakładu fryzjerskiego.

 

Zlecenia dla copywritera – o czym powinien pamiętać snajper contentu?

Zanim przystąpisz do formułowania poszczególnych treści, musisz zwrócić uwagę na pewne ważne aspekty:

1) określ target, czyli grupę docelową odbiorców produktu reklamowego – tu pomocna będzie statystyka. Teoretycznie każdy mógłby chcieć skorzystać z usług fryzjera, jednak niektóre grupy korzystają częściej, inne rzadziej. W przypadku zakładu fryzjerskiego najlepszą docelową grupą odbiorców będą młode kobiety (25-40 lat, pracujące, samodzielne, szykujące się do ślubu), panie, które widzą u siebie pierwsze oznaki siwizny (50-65 lat) oraz… rozwódki, zgodnie z mitem, że ścięcie włosów pozwala pozbyć się „starych” wspomnień i należy zmienić kolor/długość włosów. Młodsze kobiety mogą nie mieć dostatecznych funduszy na dobrego fryzjera, a starsze wolą chodzić do sprawdzonych fryzjerek. Mężczyźni zazwyczaj albo wybiorą barbera, albo zaprzyjaźniony salon fryzur.

 

2) spójna identyfikacja wizualna – to się przyda głównie snajperom pracującym na instagramie; nie od dziś wiadomo, że zdjęcia dobrze wykadrowane, opatrzone odpowiednim watermarkiem, a najlepiej przedstawiające uśmiechniętą i zadowoloną klientkę będą się lepiej sprawdzały niż zdjęcia „suchych” fryzur. Dodatkowo warto wybrać jeden styl, np. określony zestaw filtrów – to również pomoże w lepszym rozpoznaniu marki wśród obserwujących.

 

3) treść – tu przechodzimy do meritum. Zasadniczo skuteczny content zawiera w sobie trzy rodzaje komunikatu: Treść dla głowy, treść dla serca i treść dla rąk. Ta prosta zasada bardzo ułatwi życie snajperowi contentu. Co się kryje za tymi pojęciami?

Treść dla głowy to wszystko, co odnosi się do profesjonalizmu, planów na przyszłość, „większego obrazu”. W przypadku zakładu fryzjerskiego to mogłaby być np. wypowiedź trychologa, który opisze strukturę włosa i na jakiej zasadzie poszczególne cięcia oraz produkty używane w tym salonie nam pomogą.

Treść dla serca – to wszystko, co odnosi się do sfery emocjonalnej naszego odbiorcy. W ww. przypadku mogłaby być to pozytywna opinia wspomnianej rozwódki, u której nowy kolor/cięcie pozwoliły poczuć się jak nowonarodzona i dzięki zabiegom odzyskała wiarę we własną atrakcyjność.

Treść dla rąk – to dotyczy najbardziej praktycznego wymiaru usługi. W tym przypadku będzie to atrakcyjność lokalizacji, szeroki wybór zabiegów i najnowszych trendów we fryzjerstwie, gotowość do sprawnego i merytorycznego kontaktu z obsługą, profesjonalnie prowadzone social media. Tak, żeby potencjalny klient miał porównanie pomiędzy salonem promowanym przez nas i konkurencją (przy czym my musimy wypadać co najmniej tak samo dobrze, jak pozostali).

 

Zlecenia dla copywritera – dlaczego snajper contentu jest najlepszym wyborem?

Jak widać, posiadanie snajpera contentu na pokładzie może przynieść same korzyści – choć nie tak łatwo się nim stać. Dlatego próbuj, praktykuj, poszerzaj swoją wiedzę jako copywriter – a jeśli jesteś zleceniodawcą, to wiesz już, jak rozróżnić snajpera od zwykłego copy. Do dzieła!

 

jm/ fot. pexels.com