Fundacja da do prowadzenia
Charity Shop.
Poszukiwany FREELANCER
ogarnięty tak, by pracować na SUCCESS FEE.
Oczekuję:
Towarowania i współtowarowania sklepu.
Robienia i/lub obróbki zdjęć.
Właściwej promocji w social mediach.
Mam już niejedno doświadczenie z osobami,
które zrobiły dwa zdjęcia i udostępniły sklep na swoim wallu,
po czym rozczarowane porzuciły pracę, bo to nie praca-
bo ani godzin wyznaczonych, ani obowiązków, ani stawki godzinowej ni podstawy chociaż do tej “premii success fee” i one myślały, że… że nie wiem co, nie wiem co myślały, ale nie szukam takich osób.
Szukam osoby, która wie jak to się robi,
a jeśli chce dodatkowo się tego dowiedzieć ode mnie,
to też ją douczę.
Towar: nowe i używane mydło i powidło,
jak to w charity shopie;
stąd konieczna kreatywność i własna inicjatywa, bo różne grupy towarów trzeba prezentować w różnych grupach sprzedażowych.
Marka już jest utworzona, w towar inwestować nie trzeba,
podstawowe zasięgi są zrobione- nic, tylko brać i prowadzić, ALE:
PRZEZ OSOBĘ SAMODZIELNĄ, KREATYWNĄ
i NIEZALEŻNĄ. Bo ja jestem jednoosobowym zarządem Fundacji, która obsługuje tak wielu ludzi, że na sklep czasu już nie mam, mam za to i towar i twórców i zasięgi (Fundacji, nie sklepu, ale do udostępnienia sklepowi oczywiście)
Sklep artystyczno-rękodzielniczy
Źródłó: link