Opowiadaliśmy już wam o portfolio ogólnie, jak i dla fotografów – dziś bierzemy na tapet grafików. Jak wyróżnić swoje portfolio wśród setek innych?

 

 

Praca grafika-freelancera w dobie internetu jest zarówno łatwa – bo wszędzie roi się od zleceń i można bez problemu pochwalić się swoim talentem, jak i trudna – bo jeszcze nigdy nie było tylu konkurentów na raz i w jednym miejscu…. Kiedyś portfolio wisiało w galeriach sztuki lub rozłożone na ulicach wielkich miast, dziś na szczęście już nie musi, by przyciągnąć klientów. Co jednak zrobić, żeby przykuć ich uwagę?

 

 

Nie korzystaj z gotowców

Pracujesz w branży kreatywnej, a więc oczekuje się od ciebie myślenia poza schematami. Korzystanie z gotowych szablonów prezentacji prac, czy to w postaci popularnych serwisów dla grafików (np. behance), czy też darmowych szablonów wordpressa na swojej stronie internetowej, raczej nie kojarzy się z kreatywnością.

Natomiast dobrym przykładem “gotowca”, z którego śmiało możesz korzystać – będąc artystą digitalowym – jest wykorzystanie i przerysowanie po swojemu zdjęcia czegoś słynnego, np. budynku, aktorki, krajobrazu itp. Ludzie lubią takie porównania, a dzięki nim pokażesz swój warsztat.

 

Zainwestuj w coś, czego nie mają inni

Najlepiej odebrane będzie, jeśli sam wymyślisz sobie wygląd strony internetowej i wynajmiesz innego freelancera-projektanta stron do zakodowania twojej wizji. To może być droższe rozwiązanie, jednak efekt WOW w pracy grafika jest nieoceniony!

Nie wahaj się używać niebanalnych rozwiązań dynamicznych lub nawet prostej gierki na swojej stronie z portfolio. Im lepiej będzie się bawił twój klient lub im bardziej się zachwyci, tym większa szansa, że zostaniesz zapamiętany i nawet jeśli nie zaproponuje ci zlecenia od razu, to istnieje szansa, że prędzej czy później wróci.

 

Chwal się swoimi pasjami

To dobrze, jeśli lubisz swoją pracę. Jednak nie samą pracą człowiek żyje! Aby twój klient dostrzegł w tobie kogoś więcej, niż robotycznego podwykonawcę, warto zawrzeć na swojej stronie wzmianki o innych zainteresowaniach.
Zgodnie ze starą, psychologiczną zasadą ludzie lubią podobnych do siebie, więc jeśli trafisz na zleceniodawcę, który podziela twoje pasje, jest duża szansa, że wybierze właśnie ciebie i szybciej się dogadacie.

Jeśli nie chcesz inwestować w spersonalizowaną stronę internetową, skup się na dopieszczeniu swoich social media . Już od jakiegoś czasu np. Facebook umożliwia dodawanie ruchomego tła na profilu – takie drobne zabiegi warto wykorzystać na swoją korzyść.

 

Pamiętaj, że jesteś chodzącą sztuką wizualną – musisz to pokazać!

 

jm/fot. pexels.com