Poprzednim razem pisaliśmy już o sekretach stworzenia dobrego portfolio, czas na tajemniczy i wciąż niedoceniany personal branding – czym jest i jak dobrze do niego podejść?

 

Personal branding można ładnie przetłumaczyć jako „marka osobista” i z grubsza właśnie o to chodzi – jesteś tym, co sobą reprezentujesz, głównie w sferze zawodowej. Osoby publiczne takie jak politycy, aktorzy czy CEO firm celowo zatrudniają specjalistów do spraw wizerunku, aby ich odbiór w społeczeństwie był możliwie najbardziej pozytywny. Jednak jeśli nie masz takiego specjalisty na podorędziu, o personal branding możesz zadbać sam. Jak dobrze podejść do wykreowania marki osobistej, żeby bezpośrednio przekładała się na ilość zleceń?

 

Personal branding – od czego zacząć?

Najpierw zadecyduj, w jakim kierunku chcesz się rozwijać. Większość wykształconych ludzi o szerokich horyzontach i tak nosi ze sobą łatkę „człowiek-orkiestra”, który umie dużo i szybko się uczy, jednak do tego typu sławy najpierw trzeba zawodowo dorosnąć. Co umiesz i lubisz robić? Posprawdzaj, co może przybliżyć cię do stania się specjalistą w danej dziedzinie. W dobie internetu zrobisz to naprawdę niewielkim kosztem, o ile nie za darmo, jeśli dobrze poszukasz.

Pamiętaj, że „personal branding” to jesteś „ty zawodowy” i sposób, jaki prezentujesz siebie w danej branży. Nie myl tego z życiem osobistym – tam nigdy się nie należy kreować!

 

Personal branding – wiem już, kim jestem, i co dalej?

Wielu ludzi korzysta z mediów społecznościowych. BARDZO wielu. To dobrze, i źle – z jednej strony grupa twoich potencjalnych klientów jest szeroka, z drugiej możesz zniknąć w tłumie podobnych sobie i zlecenia będą przechodzić ci koło nosa. Jak się wyróżnić?

Zacznij od porządnej strony internetowej, może być nawet najprostsza, ale estetyczna strona-wizytówka – klient nie oczekuje, że będziesz prowadził samodzielnie portal z różnymi treściami, jeśli jesteś np. grafikiem lub programistą (chociaż u copywritera prowadzenie małego bloga może być dobrze widziane), więc zwykła, ładna strona powinna wystarczyć. Przedstaw siebie – kim jesteś, czym się interesujesz w zakresie rozwoju zawodowego, a przede wszystkim – przedstaw swoje portfolio. Jak wskazaliśmy we wcześniejszym artykule, portfolio jest NIEZBĘDNE w pracy freelancera.

 

Ukryta moc social media

Czy za stroną internetową powinien iść fanpejdż na FB? Może, ale nie musi – wszystko zależy od czasu, jaki pragniesz poświęcić na personal branding – a FB staje się co raz bardziej angażującym narzędziem. Jeśli pragniesz nawiązać kontakty biznesowe, nie musisz tracić energii na „fejsbuk dla gawiedzi”, gdzie mogą, ale nie muszą znaleźć cię klienci – odpicowany profil na Linkedinie, na którym będziesz nawiązywał bezpośrednie kontakty z ludźmi różnych biznesów i branż, powinien w zupełności wystarczyć.

Słowo-klucz: BEZPOŚREDNIOŚĆ. Definiuje bardzo dużo. Bezpośrednie kontakty z drugim człowiekiem – i mówimy tu zarówno o formie, jak i treści (tu: szczerości) – są wielką wartością. Na FB najczęściej „rozmawiasz z postem”, potem jakimiś innymi użytkownikami, a jak właściciel pejdża odpowie, to niebiosa się rozstąpiły i anioł zstąpił, taki to zaszczyt! Na Linkedinie to całkiem normalne – ludzie często rozmawiają z innymi z interesujących ich branż, dzielą się przemyślanymi treściami i aktywnie uczestniczą w dyskusji pod postem.
Dlaczego? A właśnie dlatego, że mają już wypracowany PERSONAL BRANDING. To, czy podzielą się odpowiednią treścią, czy nie, zostanie zapamiętane. To, jaka będzie ich kultura dyskursu, również jest czytane i poddawane ocenie. Wiedzą, że reprezentują sobą „ja zawodowe” i dbają, by byli możliwie najlepiej odbierani.

 

Personal branding – czy warto iść w kontrowersję?

Niektórzy ludzie mają awersję do „stapiania się z tłumem” i „byciem jak inni”. Wtedy pojawiają się kontrowersyjne postaci, które… no właśnie, co? Czy w tych czasach możesz jeszcze czymś zaskoczyć?
Dobry personal branding ukaże ciebie jako „dobrego wśród wielu” i „ponadprzeciętnego” i taka właśnie jest jego rola. Po co komu nieprzewidywalny podwykonawca, kiedy ma do wyboru kilka naprawdę sprawdzonych i polecanych, terminowych i rzetelnych osób? Można się wyróżniać, ale contentem i talentem – niekoniecznie wymyślaniem na siłę niekonwencjonalnych rozwiązań.

 

Personal branding – podsumowanie, czyli TL;DR dla raptusów

Jak zadbać o personal branding, czyli markę osobistą?
– stwórz dobre portfolio i umieść na estetycznej stronie internetowej;
– nieustannie dbaj o rozwój – przydadzą się kursy, szkolenia, obserwowanie nowych trendów w branży;
– wchodź w relacje i wdawaj się w dyskusje z innymi specjalistami – twoje argumenty mają być merytoryczne, a język ma być kulturalny;
– nie bój się być „jednym z wielu” – skup energię na tym, by być ponadprzeciętnie dobrym.

Zobaczysz, że skupienie się na wykreowaniu marki osobistej i konsekwencja w działaniu z czasem przyniesie ci znaczący i satysfakcjonujący wzrost zleceń w freelancingu!

 

jm/ fot. pexels.com